
Taki obrazek z psem i kotem znalazł się w moim fotoblogu. Fraza „Pies i kot w oknie domu” powtarza się i w tytule nad zdjęciem i w alt. Czyli jest prawidłowo, sprawdziłem tą frazę w Google i w Bing wyszukiwarce grafiki. No dobra rozczarowanie, nie ma mnie wcale. Przy okazji spostrzeżenie. W wyszukiwarce Google ilość obrazków na których jest pies i jednocześnie kot siedzących w oknie to zaledwie 6, w tym to 3 będące tym samym obrazkiem. Te obrazki są na początku, więc Google wie czego dotyczyło zapytanie, a potem dorzuca setkami wszystkie inne kotki i pieski. W Bing znalazłem tylko jeden obrazek który odpowiada wyszukiwanej frazie. I właśnie „doszukałem się”, bo taki znalazł się na 36 pozycji. Czyli Bing robi to mniej rozumnie. W DuckDuckGo całkiem nie doszukałem się obrazka odpowiadającego frazie, słabo. Sprawdzam jeszcze w Yahoo, jest obrazek odpowiedni na 5 pozycji i jest to akurat ten obrazek który 3x wystąpił w Google. Ten obrazek wspólny dla Google i Yahoo ma frazę „Pies i Kot w Oknie” w tittle, description, w tytule H1, w tekście, nazwie pliku, choć nie ma alt-u. Ma więc powód by być widocznym na ta frazę, ale dlaczego więc nie występuje też w Bing?
Sprawdzam, czy wyniki w Google i Bingu są podobne, nie, ten sam obrazek pojawił się w wyszukiwaniach na 33 pozycji w Bing i na 11 w Google, a dodatkowo pochodzące z innych stron.
I jeszcze taki test tłumaczę frazę na angielski „A dog and a cat sit in the window of a house” w Bing podobnie tylko 1 obrazek odpowiadający frazie, w Googlu jest dużo lepiej, teraz doliczyłem się około 20 odpowiednich obrazków. I jeszcze jedna ważna sprawa, są to inne obrazki niż przy wyszukiwaniach w języku polskim. Morał: miało by to sens przetłumaczyć mój fotoblog na języki w celu zwiększenia odwiedzin.