Dziś trochę o kocie, zwłaszcza na ilustracji, trochę o sztucznej Inteligencji. Co do wartości kociej inteligencji nie wątpię. Co do wartości sztucznej inteligencji mam duże wątpliwości. Dziś żyjemy w czasach sztucznej inteligencji. Testuję portal openai.com. Jest tam generowanie obrazów przez sztuczną inteligencję. Poprosiłem o obraz kota w mundurze wojska polskiego i oto rezultat. Dostałem w odpowiedzi 4 obrazki, rzeczywiście kot w mundurze. Sprawdziłem w wyszukiwarkach obrazków, czy to nie są jakieś obrazki znalezione w internecie. Nie, takich dokładnie nie było, wiec te rzeczywiście wygenerowane na nowo. Przy okazji jednak wyszukiwarki wyrzuciły mi w wynikach setki kotów w mundurach, cała kocią armię.
Żeby to był kot w polskim mundurze, to już coś nie wyszło, ale to się pewnie dopracuje. Obawy budzi tylko, że niezależnie kto wykonał te obrazki, to poziom ich estetyczny, to raczej cieniutki. Za to szybkość wykonania powala. Żaden grafik w 30 sekund nie przedstawi klientowi 4 propozycji ilustracji, a i pewnie by za swą ślamazarną pracę wystawił słony rachunek. Skoro każdy z dowolnej sekwencji słów jest w stanie stworzyć ilustrację, to internet i tak przepełniony obrazkami, nawet tak absurdalnymi jak kot w mundurze, to już teraz będzie nie do przebrnięcia. Utoniemy w internetowych śmieciach, nie wiedząc, czy to co widzimy, to ma coś wspólnego z rzeczywistością. Wtedy zostajemy pozbawieni informacji. A graficy będą klepać biedę, bo zostało tu tylko wkleić orzełka na czapce kota, komputer zrobił resztę, a klient zadowolony.